
Cześć! Jestem Ania, prywatnie żona i mama dwóch chłopców oraz suczki o imieniu Nela. Zawodowo spełniam się pracując z kwiatami. Obecnie.
Nie zawsze tak było bowiem kiedyś byłam pedagogiem i pracowałam z młodzieżą jako nauczyciel języka angielskiego. Moja artystyczna dusza zawsze przebijała się gdzieś na pierwszy plan aż w końcu zwyciężyła.
Gdy rzuciłam etat pedagoga zdecydowałam, że teraz jest czas aby oddać się swojej pasji. Rozpoczęłam naukę w studium florystycznym i po roku zdobyłam dyplom w nowym zawodzie – florysty. Jakże inny to zawód od mojego poprzedniego. Dużo czasu zajęło mi „przestawienie się” na zupełnie inną codzienność. Z różnych przyczyn nie podjęłam pracy w kwiaciarni. Dałam sobie czas na to, aby życie poprowadziło mnie na właściwy tor.
I tak trafiłam do świata rękodzielnictwa. Pewnego dnia ktoś pokazał mi żywicę. Wyglądało to bardzo ciekawie jednak nic o tym nie wiedziałam. Co gorsza nie można było znaleźć zbyt wiele informacji na temat tego jak pracować z żywicą jubilerską. I wtedy z pomocą przyszła mi znajomość języka angielskiego. Większość swojej wiedzy zdobyłam oglądając zagraniczne tutoriale. Reszta moich umiejętności to efekt pracy metodą prób i błędów. Największą trudność sprawiło mi zgłębienie tajników mediów społecznościowych i marketingu. Sprzedawać bowiem nie umiałam.